Siostry i Bracia w Jezusie Chrystusie!

Dzisiejsze Święto nie jest jedynie kolejną kartką w kalendarzu. Ono ma stać się naszym doświadczaniem realności życia i Bożej obecności w nim, ma nieść nadzieję oraz pewność, że nasze życie nie kończy się tu i teraz. Jest nadzieja dla wszystkich, którzy udadzą się jak kobiety opisane w Ewangelii, aby zobaczyć, że grób jest pusty i usłyszeć słowa anioła, że Chrystus żyje. Kobiety idąc do grobu, nie szły by kontemplować kamień, czy martwe ciało. One chciały działać, bo kochały Jezusa.

W tym trudnym czasie dotykającym całą ludzkość, musimy wyjść z naszych przestrzeni smutku, strachu, przygnębienia i zdobyć nową perspektywę na życie i działanie w mocy i miłości Zmartwychwstałego.

Bo jak powiada Apostoł Paweł: Jeśli zaś nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie został wskrzeszony. A jeśli Chrystus nie został wskrzeszony, daremne jest nasze głoszenie, daremna też jest wasza wiara”. 1 Kor. 15, 13-14. (BE)

Kiedy Jezus umierał na Krzyżu, wielu myślało, że to już koniec, że ta historia nie będzie miała happy end-u. Mylili się, po Golgocie przyszedł poranek Niedzieli Wielkanocnej. Dzień tryumfu życia nad śmiercią. Dzień, w którym ludzkość usłyszała: „Nie bój się! Ja jestem Pierwszy i Ostatni i Żyjący. Byłem martwy, a oto żyję na wieki wieków i mam klucze śmierci i Hadesu”. Ap. 1, 17b. 18. BE

Po Pasji, która jest otchłanią niezrozumienia, po Niedzieli Palmowej, którą słusznie nazwano intruzem, w pełnym powagi Wielkim Tygodniu. Po hańbie Krzyża; z radością witamy poranek Wielkiej Nocy, który niesie pewność i nadzieję, dla nas, którzy Jemu ufamy, na nowe życie w wieczności.

On Zmartwychwstał i my zmartwychwstaniemy! Oto cud, którego doświadczamy. Wszyscy, którzy zaufaliśmy Cieśli z Nazaretu. Choć pogardzany, nierozumiany, niesie światu życie, nadzieję, stając się dla nas cudem. Tej nadziei i zapewnienia życia oczekujemy dzisiaj, jak kania dżdżu.

Stajemy przed pustym grobem zadając pytanie, co musi w nas obumrzeć, a co zmartwychwstać? Jakie obszary ciemności powinny ujrzeć światło? Jakie relacje wymagają naprawy, uzdrowienia? Gdzie mogę bardziej kochać i dostrzegać? Jak mogę stawać się lepszym świadkiem Chrystusa?

Siostry i Bracia,

w te dni Wielkiej Nocy odkrywajmy samych siebie i cieszmy się cudem Zmartwychwstania.

Składam życzenia wam wszystkim;

–          abyście na co dzień doświadczali cudu Wielkanocy,

–          abyście w tym czasie zarazy i strachu w Zmartwychwstałym pokładali  pewność i wiarę

–          byście doświadczali mocy Chrystusa w waszym życiu, bo On ostatecznie zwyciężył siły ciemności i śmierci,

–          życzę wam, aby Jezus zapalił w waszych sercach nadzieję i radość.

Zaśpiewajmy w ten radosny dzień, tak jak kiedyś:

„Jezus jest Panem, to wykonało się. Szatan pokonany Jezus zgładził śmierci moc. Jezus jest Panem. Alleluja. Po wieczne czasy Królem Królów jest.

Niech Bóg Wam błogosławi!

 

Ks. Andrzej Malicki                                                Wielkanoc 2020

Superintendent Naczelny

 

Słowo na Wielkanoc