Grób jest pusty! Nie ma Go tu! Zmartwychwstał!

Życie wieczne nie jest fikcją, ono naprawdę istnieje. Oto wielka prawda, której świadectwo daje Chrystus w poranek Wielkanocny.

   …bo jeśli nie ma zmartwychwstania … tedy i kazanie nasze daremne, daremna też wasza wiara   (1 Kor 15, 13-14).

           Życie wieczne jest fundamentem budowli, którą nazywamy życiem doczesnym. Jezus po to się narodził i po to przyszedł na świat, aby dać świadectwo tej właśnie prawdzie. Człowiek może żyć wiecznie. Jego życia nie da się zamknąć w ciasnych granicach od narodzin do śmierci. Człowiek może wejść w grób i z tego grobu wyjść.

           Kolejny raz przypominamy i uświadamiamy sobie tę Prawdę, która stanowi podstawę i fundament naszej wiary.  Zmartwychwstały staje przed nami i mówi:

   Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało…

         Nie bójcie się wszelkiego rodzaju chorób: nowotworów, zawałów, wylewów, które niszczą doczesne życie. Nie bójcie się niepełnosprawności, które nas ogranicza. Nie bójcie się starości, która czyni człowieka słabym i niedołężnym. Nie bójcie się drugiego człowieka, bo cóż może mi on uczynić?

        Nie bójcie się tego wszystkiego, bo to jest niczym w porównaniu z chwałą, która jest dla nas przygotowana.

        Tam dokąd zmierzamy nie będzie śmierci, chorób, kalectwa, cierpienia czy nienawiści. Nie bójcie się tych, którzy niszczą prawdę, sprawiedliwość, ograniczają wolność. Nie bójcie się też grzechu i nie bójcie się szatana. Nie ma takiego grzechu, takiego zniewolenia czy nałogu, od którego nie może uwolnić Zmartwychwstały. Nie bójcie się, bo Jezus jest mocniejszy niż szatan i wszelkie ludzkie słabości.

        Życzę Wam Siostry i Bracia, waszym zborom, rodzinom, abyśmy byli świadkami Zmartwychwstałego Chrystusa. On potrzebuje dziś właśnie takich odważnych świadków. Potrzebuje każdego z nas, abyśmy skutecznie składali świadectwo, że człowiek został zbawiony i żyje wiecznie, że miłość jest mocniejsza od nienawiści, a życie od śmierci!

      Ja się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie (J 18, 37 b).

      To są słowa Chrystusa, jednak pragnę, aby każdy z nas mógł tak powiedzieć o sobie. Kiedy zginamy kolana przed Bogiem w modlitwie, pamiętajmy, po co przyszliśmy na ten świat i jaki jest cel naszego życia.

        Błogosławieństwa i Bożej obecności zarówno na okres pasyjny, jak i na czas przeżywania kolejnej pamiątki Wielkiej Nocy.

 

 Ks. Andrzej Malicki

Superintendent Naczelny

Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego w RP

 

 

 

 

 

Wielkanoc